Mazurek orzechowy od zawsze towarzyszy Wielkanocy w domu moich rodziców. Przepis pochodzi z książki z urwaną okładką, która ma dla mnie wartość sentymentalną. Szybki i bardzo słodki, taki jaki powinien być mazurek :). Składniki: Ciasto:
– 340g mąki,
– 165g margaryny,
– 115g cukru pudru,
– 1 jajko,
– 1 żółtko,
– 1 torebka cukru wanilinowego.
Masa orzechowa:
– 90g mielonych orzechów,
– 43g cukru pudru,
– kilka łyżek śmietany 30%.
Pomada:
– 125 ml śmietany 30%,
– 220g cukru,
– ½ opak. cukru wanilinowego.
Ponadto:
– 1 białko,
– suszone owoce do dekoracji, np. orzechy włoskie, rodzynki, morele, suszone śliwki.
Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy margarynę. Siekamy nożem. Następnie dodajemy cukier, całe jajko i żółtko oraz cukier wanilinowy. Białko chowamy do lodówki. Zagniatamy ciasto i wstawiamy na 30 minut do zamrażalnika. Po upływie czasu dzielimy ciasto na trzy części. Jedną część pozostawiamy w lodówce. Z pozostałych dwóch wyklejamy na blaszce dwa kwadraty i nakłuwamy widelcem. Podpiekamy w piekarniku w temperaturze 200°C, na rumiano.
W międzyczasie przygotowujemy masę orzechową. Do zmielonych orzechów dodajemy cukier puder oraz śmietankę. Gdy ciasto już ostygnie po wyjęciu z piekarnika, rozsmarowujemy na nim masę orzechową, pozostawiając trochę miejsca z każdego brzegu. Następnie, robimy ranty oraz krateczkę z pozostawionego ciasta. Smarujemy białkiem. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika (185°C) i pieczemy, aż kratka się zarumieni (około 15 minut).
Śmietanę mieszamy z cukrem i cukrem wanilinowym, stawiamy na silnym ogniu. Gotujemy około 10 minut od zawrzenia, często mieszając. Następnie zdejmujemy rondelek z ognia i ucieramy aż do zgęstnienia.
Upieczone ciasto wyjmujemy z piekarnika i studzimy. Gdy ostygnie, rozsmarowujemy grubą warstwą pomadę na mazurku i dekorujemy według uznania.
Smacznego!
Agata