Dziś nietypowy, szybki wpis dla ludzi w potrzebie: niezależnie, czy jesteś uwięziony w domu przez chorobę, naukę czy pracę, niezależnie czy Twój stan nie pozwala gotować, nie masz na to czasu czy ochoty – do głowy przychodzi jedzenie na telefon. Pizza się przejadła? Spróbujmy kuchni chińskiej, tu w wersji z dostawą i w bardzo rozsądnej cenie – zgrabnie zapakowana paczuszka dotarła pod moje drzwi w niecałe pół godziny.
Przesyłka z Co-Anh
Wpis będzie krótki, ponieważ odpada cała ocena klimatu i wystroju – zamiast tego, pozwolę sobie pozytywnie ocenić całe doświadczenie zamawiania. W Co-Anh można telefonicznie uzyskać szczegółowe informacje na temat dań, a te docierają szybko i hermetycznie zapakowane, ciągle ciepłe. Plus.
Zupa z kurczakiem Po Chi
Na pierwszy ogień poszła gęsta zupa z kurczakiem Po Chi, klasyczna wietnamska zupa w nieklasycznej wersji. Jasne, polskiemu podniebieniu ciężko byłoby przełknąć słodką wersję Che z fasolą, jednak słona z kurczakiem zdecydowanie spełnia swoje zadanie – jest bardzo syta i pełna warzyw.
Sajgonki
Sajgonki trochę mnie rozczarowały, były zbyt mocno zasmażone jak na mój gust, a nadzienie nie miało mięsnego smaku, którego w tej przystawce zwykłem szukać. Możliwe jest także zamówienie w wersji z ryżem, po jednozłotówkowej dopłacie.
Wołowina w pięciu smakach
Wołowina w sosie pięć smaków to danie obecne we wszystkich barach chińskich. Swoją nazwę wzięła od mieszanki przypraw, a powinny to być: anyż gwiaździsty, goździki, cynamon, pieprz syczuański i nasiona kozieradki. Ta z Co-Anh nie odbiega od standardu – sporą ilość warzyw przykrywa gęsty sos, obecne są posiekane kawałki smażonej na woku wołowiny. Warto wspomnieć o sporym dodatku grzybów Mun, które dodają potrawie regionalnego charakteru.
Kurczak po seczuańsku
Kurczak po seczuańsku pozbawiony jest sosów, w których lubuje się kuchnia azjatycka – jest to dobrze zrobiony kurczak z dodatkiem groszku, cebuli, czerwonej papryki i kukurydzy. Na pochwałę zasługuje ryż, towarzyszący powyższym daniom – nie jest to suchy, bądź co gorsza, przegotowany ryż dostępny w większości barów chińskich. Ten z Co-Anh ma odpowiednią konsystencję i sypkość – dzięki temu jestem w stanie wybaczyć bardzo przeciętną surówkę z białej kapusty.
Jeśli mówimy o Co-Anh, to mówimy o jednym z najlepszych „chińczyków” w Warszawie. Wciąż pozostaje tylko chińskim barem – nie miejmy złudzeń – za to jest idealny na opisane w pierwszym akapicie warunki domowego głodu. Polecam!
CO – ANH
Telefon: 886-738-061
Adres: ul. Abrahama 7a
Strona: FB