„Cukiernio-kawiarnia „tuż za rogiem”” – tak reklamuje się Cupcake Corner, niedawno otwarty właśnie na rogu Placu Konstytucji lokal z… Zgadliście, z babeczkami! A raczej ich „zhamerykanizowaną” wersją, nazywaną cupcake, tj. ciasto w kubeczku, od niewielkiego rozmiaru wypieku.
Mógłbym zrujnować ten tekst od razu wygłaszając mój z natury niesprawiedliwy werdykt. Zamiast tego powiem, co jest na miejscu obecne: miła i młoda obsługa, nowoczesne i kolorowe wnętrze, feeria barwnych i przepysznych babeczek spoglądająca zza szkła lady. Tak, babeczki są bardzo smaczne, próbowałem zarówno Oreo (z kremem i zapieczonym herbatnikiem), jak i bardziej polskiego Czarnego Lasu, z wiśnią w Amareno na górze i w środku czekoladowego ciastka. Jedyne, co mógłbym im zarzucić to zbyt wysoka temperatura podania – gdyby były lekko schłodzone, krem trzymałby lepszą, bardziej zwartą konsystencję.
Niestety, pomimo wszystkich wcześniej wymienionych zalet, nie kupuję tego miejsca. Jest plastykowe, na kilometr pachnie sieciówką nastawioną na komercyjny sukces – o czym świadczą ceny, szesnaście złotych za dwa niewielkie cupcake’i. Nie mówię, że jest to zły produkt – zarówno lokal, jak i same babeczki są dopracowane. Po prostu nie jest to miejsce dla mnie.
Cupcake Corner
Strona:Cupcake Corner
Adres: Plac Konstytucji 2
Godziny otwarcia:
Poniedziałek – Sobota: 8.00 – 22.00
Niedziela: 9.00- 21.00
Numer telefonu: –