Ostatnio rozmawiałem z moim serdecznym kolegą na temat Good Place Warsaw. „Wchodzę sobie popatrzeć” powiedział wydymając wargi, „żeby chodzić po knajpach to nie, ja tam wolę kuchnię jak u mamy” – w odpowiedzi na jego uwagi, przychodzę z lokalem chlubiącym się retro klimatem, polską kuchnią i bogatym wyborem alkoholi. Jestem pewny, że to zestawienie zdobędzie zainteresowanie mojego kolegi.
Biesiada w PRLu
Wystrój Setki jest wesoły i niezobowiązujący, są stoliki dla grup, wysokie stołki przy barze, od wejścia czuć biesiadny klimat, który w alternatywnej wersji, dawniej przyciągał mnie w okolice warszawskich Pawilonów (które, swoją drogą, nie są tak daleko). Menu nie jest przesadnie długie, zawiera za to sporo klasyków, dań nie tylko „pod wódeczkę” w cenach do 25PLN.
Na sam początek, obowiązkowo, smalczyk na duszonej w winie i śliwkach cebuli. Najlepsza podkładka przed dłuższą nocą, smacznie tu wyegzekwowana, podana z ogórkiem kiszonym i ciemnym pieczywem. Oczywiście, do tego polecałbym wódeczkę, jednak sam skusiłem się na kartę koktajlową. Wczasy Pod Gruszą czyli autorskie połączenie wódki Sobieski, miodowego Krupnika, cynamonu, limonki i piwa imbirowego jest przyjemne, przeszkadza w składzie jedynie gotowe gruszkowe puree.
Podobnie dobrym pomysłem na początek wieczoru jest żurek, czy nawet flaczki, za to tatar nie przypadł mi do gustu. No i w tej karcie drinkowej, są tu takie ciekawostki jak chrzanowa Panna Chrzanna czy wzbogacona o syrop z palonego masła Pierestrojka.
Żeberka duszone w miodzie
No i mamy hit wieczoru! Żeberka duszone w miodzie z dodatkiem piwa są kapitalne, delikatne mięso z łatwością odrywa się od kości. Nawet na wspomnienie aktywują się moje ślinianki. Już ostatnio o tym pisałem, że w Polsce trochę boimy się mięsa z kością – niepotrzebnie, obgryzanie ma w sobie coś z naturalnej zabawy, wypuśćmy dzikusa na wolność.
Gzik ląduje tutaj w pyrze, danie proste i smaczne, jedno z niewielu przyjaznych wegetarianom. Zachęcająco wygląda też placek po węgiersku, chrupiący i spory, naładowany po brzegi gulaszem.
Nie tylko bifor
Setka zachęca do biforowania i afterowania, w końcu otwarta jest do szóstej rano. Jednak szeroka oferta koktajlowa – wspomnę jeszcze o Setka Instagram Martini, wzbogacona o smak marakui – pozwala zrobić imprezę właśnie tutaj. Czy to spotkanie z kolegami, czy mniej zobowiązujący wypad z współpracownikami, Setka jest okazją do nostalgicznej podróży w czasie, spróbowania polskich dań w przystępnej cenie. Nad głową wiszą puste butelki, kolejne opróżniają się przy barze i na stołach, taki nastrój lubi się udzielać!
Setka |
||
---|---|---|
Świętokrzyska 14 Warszawa |
730 207 207 |
|
. | setkapolska.pl |
|
pon-ndz | 12:00-06:00 |