Warszawa na wynos cz.1
Po chwilowej odwilży, jezioro gastronomii skuł lód większy, niż kiedykolwiek przedtem – co nie oznacza, że należy się poddać. Dlatego dziś przedstawiam Wam pierwszą część serii „Warszawa na wynos”, która (wbrew nazwie) pokazywać będzie nie tylko wynosy, ale i ciekawe opcje dostaw. Obecna sytuacja woła o kreatywne rozwiązania, dziś przedstawię kilka z nich.

Orzo
kultowe dania w wersji DIY (zrób to sam)


Jeśli tęsknicie za daniami z Orzo, pojawiła się świetna opcja: Do It Yourself, czyli możliwość złożenia w domu dań z wcześniej przygotowanych składników. Dzięki temu posiłek jest świeży i ciepły, jest też zabawa w odrobinę gotowania (na poziomie podstawowym), można też zamówić zestawy z wyprzedzeniem. Na pierwszym zdjęciu widzicie Beyond Kimchi Bowl – makaron orzo, kimchi i gulasz z beyond meat (mięskiem wegańskim, które smakuje jak prawdziwe). Na drugim kultowa Orzo carbonara – chciałem żebyście zobaczyli, jak wygląda to „zapakowane”.
PASTRAMI BISTRO
wołowina z Nowego Jorku


Zarówno w formie klasycznej kanapki czy wypasionego Reubena, pastrami zachwyca fakturą i soczystością. Grubo mielone przyprawy dodają niezbędnego aromatu i „ugryzienia”, tu też kupimy zestawy do samodzielnego złożenia: pastrami w plasterkach, chleb na dwuletnim zakwasie. Uwaga! Niebawem pojawi się też świetna kaczka…
The FArm
burger i hot-dog w wersji premium

Wynosy takie, że najchętniej koczowałbym na Zbawiksie (co zdarzało mi się za czasów lat studenckich, wiadomo).
Hot-dog i Burger mają podobny anturaż, jednak kompletnie inne serca. Anturaż to: patison, ogórek, ketchup z cukinii, majonez z karmelizowaną cebulką, wszystko podane w wypieczonym na miejscu, słodkim pieczywie.
Sercem jest mocno ziołowa kiełbasa z mangalicy w przypadku hot-doga, starannie wyselekcjonowana wołowina w przypadku burgera – czyli to, z czego farma słynie.
BARaWINO / Kondrat wina wybrane
degustacja domowa


Dzięki Kondrat Wina Wybrane miałem przyjemność spróbować selekcji jesiennych, czerwonych win (widoczne I DOMI stało się moim faworytem). Polecam odważnie zanurzyć się w nowe wina, celebrować to w domu. BARaWino w ofercie ma pairing, który pozwoli spróbować wina wraz z odpowiednimi przekąskami lub daniem.
RURKI z Wiatraka
uratuj fragment słodkiej historii

Na Wiatraku rurki pojawiły się w 1958 roku, od tego czasu sprzedając przysmak prosty i pyszny, a nawet skłonny jestem powiedzieć, że najlepszy w całym mieście. Kiedy piszę te słowa, rurki otrzymały już sporą pomoc – ludzie zareagowali na apel, co jest naprawdę wzruszające. Nie ma tu dowozów, są za to pyszne rurki, które można zapakować w większe paczki, cena jednej to 3,50.
Dziękuję Ci za to, że wspierasz gastronomię. Poniżej znajdziesz linki do kolejnych części cyklu.

Join
Work With Me

0 komentarzy