utworzone przez Damian Dawid Nowak | cze 1, 2018 | Jem, Warszawa
Do Eufemii przychodziłem przez całe studia na obiadki, wpadałem na imprezy, które ciągnęły się dłużej, niż powinny. Póki mieszkałem blisko (najpierw Muranów, później tyły Chmielnej) – nie było to problemem, po przeprowadzce na Saską było ociupinę gorzej…...